Strona głównaBez kategoriiBiesiada z Cyganami

Biesiada z Cyganami

2017-09-30

biesiada owNa ten koncert miłośnicy muzyki cygańskiej czekali z utęsknieniem. W sobotę, park przy PeDeKa rozbrzmiał rytmami pyrzyckich Romów i nawet zła pogoda nie przeszkodziła w dobrej zabawie. W sobotnie popołudnie 23 września w parku im. Jana Pawła II w Pyrzycach odbyła się BIESIADA z CYGANAMI. Impreza integracyjna zapowiadana na sierpień w końcu znalazła swój właściwy termin. Liczna grupa miłośników kultury romskiej miała swoje święto, choć do ostatniej chwili organizatorzy spoglądali w niebo z nadzieją, że ciemne chmury ominą park przy PeDeKa. Inicjatorem i architektem całego wydarzenia było Stowarzyszenie Romów w Pyrzycach PATRA, współorganizatorem Pyrzycki Dom Kultury, patronat honorowy otoczyła burmistrz Pyrzyc Marzena Podzińska a mecenat nad całością objął Urząd Miasta i Gminy w Pyrzycach. Folklor romski ma charakter międzynarodowy. Muzyka jest bardzo urozmaicona, różni się brzmieniem i stylem, w zależności od kraju, regionu czy nawet miejscowości z której pochodzi. Miksując różne style a także aranżując własne interpretacje, muzyka ta uzyskuje niepowtarzalną i jedyną w swoim rodzaju aurę. I na to czekała zgromadzona w Pyrzycach publiczność. Koncert rozpoczęła BIESIADA z WARNIC, jeden z gości specjalnych tego popołudnia i zawsze mile przyjmowany przez naszą publiczność. Po występie „biesiadników” na scenę wkroczył Zespół Spiewaczy PYRZYCZANKA wraz z Zygmuntem Tabaczykiem, liderem zespołu CIERCHAJ. Ten niecodzienny skład wykonał wspólnie cygański utwór jako symbol wiążący obie kultury. Taki był zresztą cel tego spotkania: biesiada z muzyką, językiem i obyczajami Romów. Prowadząca spotkanie, Krystyna Tabaczyk zapraszała na scenę również gości specjalnych, którzy przybliżali w opowieściach historię i tradycję Romów. Był nawet gorący poczęstunek z cygańskiego kotła. Wszyscy jednak czekali na danie główne tego wieczoru, na Zespół Cygański CIERCHAJ. Sami o sobie mówią, że są amatorami, ale nikt ze zgromadzonej publiczności nie miał wątpliwości co do ich profesjonalizmu. W programie nie zabrakło tradycyjnych utworów muzyki cygańskiej ale i własnych kompozycji. Barwne spódnice tancerek i śpiewy solistów porwały do tańca Pyrzyczan. I nawet marna pogoda nie była w stanie popsuć ciepła, otwartości i radość spotkania.

From.